.

.

piątek, 30 marca 2018

Święta Wielkanocne rozpoczęte :)

Święta to czas radości, rodzinnych spotkań, nadrabiania towarzyskich zaległości, jak również kuchennego szaleństwa.  Ale przede wszystkim to czas wytchnienia, odpoczynku i takiego postoju w tym ciągle zabieganym życiu.
Zatrzymaj się na chwilę, odsapnij, naciesz spokojem i rodziną. Naciesz się tym iż masz całkowity "slap av"- odpoczynek- od pracy. Ja mam zamiar się tym cieszyć. Praca została w pracy. A ostatnie dni przed świętami były naprawdę na maksa zwariowane. Teraz stop. 5 dni resetu. I mimo iż muszę mieszać w garnkach- czego nie lubię, a wcześniej tańczyłam ze ścierką oberka, z odkurzaczem polkę i tango z  mopem, to jednak cieszy mnie ten świąteczny czas. Te kurczaczki, zajączki, jajeczka. Żółte żonkile i milutkie bazie. I to słońce za oknem, mimo iż na termometrze poniżej zera. Niestety nowy, wiosenny płaszcz jeszcze z szafy nie wyjdzie. Będzie czekał chyba na... lato w Norwegii. Puchowa kurta będzie na topie aż do czerwca :).