Tydzień temu przy okazji porządkowania szuflad wpadło mi w w ręce pudełeczko pełne karteluszek i tak mi się rzewnie zrobiło i tak mnie rozczuliło i wprawiło w dobry nastrój. A że dzisiaj akurat święto wszystkich mamusiek, więc post jest jak znalazł.... nie żeby ktoś go szukał ;).
Dwa lata temu z okazji Dnia Matki od moich dzieci zamiast kwiatów dostałam ozdobny słój wypełniony różowymi i niebieskimi karteczkami, a na nich...wypisane było jak mnie widzą, jaka jestem, za co mnie kochają.
Z każdą przeczytaną karteczką moje oczy zaczęły szukać coraz bardziej mokrego miejsca. I w końcu znalazły, bo czytając ostatnią karteluszkę litery mi się rozmazywały, a łzy płynęły po mym obliczu ( jakże pięknym muszę dodać :P).
Ale jak tu się nie wzruszyć gdy czyta się między innymi takie słowa?
albo i takie ...
I żadne kwiaty tego świata, żadne ogrody, a nawet całe plantacje tulipanów (moich ulubionych) nie byłyby bardziej cenne niż ten słój wypełniony niebieskimi i różowymi karteczkami, a na nich cała ja- widziana oczami moich dzieci.
Tak więc mamusie wszystkiego najlepszego dla Was :).
Jako mamusia swoich dzieci - dziękuję:) I rozumiem wzruszenie mamy a podziwiam pomysłowość dzieci:) Ja w tym roku dostałam poduszkę w koty i pudełko czekoladek :)
OdpowiedzUsuńCudowne są takie prezenty wykonane przez dzieci. Swego czasu zbierałam obrazki i laurki wykonane przez swoje dzieci, często bez okazji, a specjalnie dla mnie :) Po śmierci Mamusi odkryłam, że zbierała laurki jakie dostała od nas dzieci, a także od wnuków. To miłe :) Masz wspaniałe dzieci! Super Mamo!
OdpowiedzUsuńClara
się dołączę do życzeń, trochę późno ale lepiej niż wcale
OdpowiedzUsuńSuper dzieci, super pomysł o tyle w tym miłości! Super mama to i dzieci też nietuzinkowe! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFan-ta-sty-czneeeeee !no coz powiedziec..cóż -gratuluje Ci dzieciaków ☺
OdpowiedzUsuńPodsumowania i decyzje to jedno....a nasza konsekwencja to drugie;)
OdpowiedzUsuńpiękne, pomysłowe i na kilka lat nabiorą jeszcze większej mocy :)
OdpowiedzUsuńjako nie_mama, lubię to święto, a za własną Mamą wskoczyłabym w ogień! bez chwili zastanowienia :)
piękne te karteczki oj piękne
OdpowiedzUsuńa kompot co wpadłam odstawiłam na półkę i mam to gdzieś bo do cholery to nie tylko ja mam dbać by sie nie skisił teraz po prostu oddaje sie działce mojemu rajowi i mam na wszystko wyryrane:P
Witaj jak dla mnie nie Drewniana. Musze przyznać, że prezent dostałaś wyjątkowy. Po raz kolejny okazuje się, ze słowa mogą być droższe ponad wszystko. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń