.

.

poniedziałek, 15 lutego 2016

Złośliwość zdarzeń i rzeczy martwych

Waga zwariowała, albo zrobiła się deczko złośliwa i zaczęła rozrabiać tym swoim wskaźnikiem. Wredna, złośliwa zołza, ot co!
Siłownia o krok, karnet opłacany regularnie, czy jednak regularnie wykorzystywany? ekhem...ekhem... powiedzmy, że w tym momencie się zakrztusiłam i odpowiedź nie padła. Mistrzyni uników, ot co!
Okulary i klucze bawią się w chowanego, tacy złośliwi figlarze. Niestety dzieci już za duże by na rzucone hasło- kto znajdzie moje okulary ten wygrywa, rzucać się do poszukiwań. Teraz prędzej wzruszą ramionami, lub pokręcą z politowaniem głową. Ot co!

Książka, którą miałam zamiar czytać, ale po drodze jeszcze parzyłam herbatę, udaje, że jej nie ma, a ja błądzę po mieszkaniu, no bo przecież gdzieś tu przed chwilką była.
Na autostradzie, którym pasem bym nie pojechała ten i tak będzie posuwał się wolniej. W sklepie, do której kasy nie stanę, tam zawsze się coś spier... tzn. wydarzy i kolejka zablokowana.
Już nie wspomnę o złośliwych parkometrach, które blokują się akurat gdy chcę grzecznie zapłacić.
Pewnie nie tylko ja tak mam, pewnie ta złośliwość rzeczy i zdarzeń dotyka również innych, ale... tak sobie myślę, że to chyba wet za wet, bo ja też czasem potrafię być złośliwa, ale tylko tak troszeczkę ;). No i troszeczkę jestem też rozkojarzona, ale tylko czasami :). Ot co !

6 komentarzy :

  1. jupiiiii nie jestem jedyna, która tak ma, bo już myślałam, że to za straszeczną karę tylko ja tak mam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Swoją drogą, jest to ciekawe zjawisko. Czasami myślę, że krasnoludki mają spółę wraz z chochlikami:) To, na pewno ich sprawka. U mnie, też rozrabiają. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. moja waga wskaźnik cos jej spadł co mnie ucieszyło muszę przyznać
    ciągle cos gubię zapominam ketchup synowi juz trzy dni kupuje co dzień idę i wracam z innymi rzeczami a ketchupu brak:9 ot tak to w życiu bywa

    OdpowiedzUsuń
  4. A bo te wagi to najbardziej złośliwe zołzy. Moją postawiłam do kąta i będzie tam stała póki nie zmieni zdania! ;)) A i klucze czy inne takie mają radochę w chowaniu się kiedy są potrzebne...
    loonei

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem każdy ma takie dni podczas których rzeczy jakby same przed nami umykały.
    Wszystko jest nie tak... ale wstanie nowy dzień i wszystko będzie OK

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj. Zapewne nigdy, samych siebie nie zrozumiemy i to wbrew zdrowemu rozsądkowi, może dla nas jest lepsze. Tyle, tylko, że może w nas pozostać poczucie straty. Po tym, czego nie przeżyliśmy, czego nie doświadczyliśmy, a tym samym straciliśmy. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń