Każdy ma taki dzień, gdy czuje się jak bezwolna kukiełka tarmoszona przez życie. I to nawet nie chodzi o to, że coś nam doskwiera, że ktoś nam dokopał, albo, że życie zbyt ciężkie i gryzie nas w doopę. Po prostu przychodzi taki dzień, gdy człowiek się budzi i..,dzieje się coś dziwnego. Mnie dopadło dzisiaj.
Jakieś zwłoki zwlekły się z łóżka, jakieś zwłoki wsiadły do samochodu, jakieś zwłoki pojechały do pracy. A mnie wciąż z tyłu głowy kołatała się myśl, że te zwłoki są mi jakoś dziwnie znajome.
Zwłoki odbębniły pracę, po drodze złapały gumę w bucie, za sprawą gwoździa, który na szczęście nie okazał się tym przysłowiowym gwoździem do trumny,(ale buta szkoda). Zwłoki zrobiły zakupy i jakoś dowlokły się do domu. Skąd ja te zwłoki znam? ta myśl nie dawała mi spokoju.
Zwłoki stanęły przed lustrem, spojrzały w jego gładką taflę i... BINGO !!! zagadka rozwiązana. Te zwłoki to ja :-))...
Chyba trzeba się reanimować u fryzjera i kosmetyczki. Lub chociaż domowe spa sobie zapodać. Ale pomyślę o tym jutro.
Dziś nawet myślenie mnie boli...
Macie też czasem takie dni? mnie się akurat dzisiaj trafił taki bonus.
Znam ten stan, własnie jak niby nie ma powodu, to człowiek jest jak zombi.. hmm.. przekora organizmu? a szczególnie przekora psyhiki, która się nakręca tym, ze "alez o co tobie chodzi?? skoro nic się takiego najgorszego nie dzieje!"
OdpowiedzUsuńJa mam takie trzydniówki, melancholija i nihilizm egzystencjonalny. Niby nic się nie zmieniło od wczoraj a dziś doopa, dno i tylko do łóżka i kołderką się nakrywam, z domu nie wychodzę choćby terminy dzwoniły i straszyły karami, wszystko bez sensu i bez nadziei, tylko mleko i płatki. A trzeciego dnia wstaję, wypijam mocną kawę, biorę kąpiel i dziarska załatwiam w dwie godziny zaległe, bieżące i przyszłe zobowiązania.
OdpowiedzUsuńP.s.
Śliczną masz tapetę, ten kolor desek powalający, szukałam takiego impregnatu do mojej nowej zachodniej ściany ale nie znalazłam.
Ostatnio stawiam na naturę, drzewo, drewno, deski... w mieszkaniu też. Może nie ściany, ale dodatki, takie własnie zgrzebne jak moja tapeta na blogu ;).
OdpowiedzUsuń